zamiast Edwarda?

rosmaneczka · Wysłany: Pon 21:39, 02 Mar 2009 Temat postu: zamiast Edwarda?

okey. na pewno mnie ubijecie. ale co myślicie gdyby zabrakło edwarda kim zainteresowałaby się Bella? oczywiście prócz Jacoba. naprzykład Mikiem? w sumie gdyby nie to, że jest nieco głupkowaty byłby całkiem interesujący. a wy? wyobraźcie sobie na chwilę że Edward zniknąl i nigdy go nie było. Bella nigdy nie spotkała Cullena. wyśilcie swoją wyobraźnie. piszcie własne wersje wątku losów panny Swan. dajcie się ponieść swojej fantazji

littlevampire · Wysłany: Pon 22:59, 02 Mar 2009 Temat postu:

będąc na jej miejscu na pewno już dawno byłabym z Newtonem. ale ja taka jestem... :P

po chwili zastanowienia:
nie mam zamiaru ubijać. moim zdaniem bardzo ciekawy temat!

Bella · Wysłany: Wto 17:10, 03 Mar 2009 Temat postu:

eeh.. nie wyobrażam sobie tego wszystkiego bez Edwarda ! ;( była by poprostu katastrofa .. no, ale jak by go nie było .. to Bella powinna być z Jacobem !

Alex_268 · Wysłany: Wto 17:10, 03 Mar 2009 Temat postu:

Hmmm.. Ani Jacob, ani Edward mówisz...
No to chyba byłaby z Mikiem ;) A może poznałaby jeszcze jakiegoś innego?
Ahh, niech stracę, i tak stawiam na Mike'a ;D

Bella · Wysłany: Wto 17:13, 03 Mar 2009 Temat postu:

a prócz Jacoba to nie doczytałam dokładnie xd ! hmm.. to nie wiem, też chyba Mike ...

Amy · Wysłany: Śro 15:26, 04 Mar 2009 Temat postu:

Jeśli, nie byłoby ani Edwarda, ani Jacoba to wg. mnie powinna być z Erickiem xP

Alex_268 · Wysłany: Śro 22:01, 04 Mar 2009 Temat postu:

Z Erickiem? Yee, jakoś mi nie pasuje, to może przez film, bo to filmu to jakiegoś głupiego aktora dali na Ericka ;/

Amy · Wysłany: Czw 13:52, 05 Mar 2009 Temat postu:

nie wiem dlaczego akurat z nim, ale napewno nie z Mike. Jak dla mnie był strasznie przezroczystym ( pustym chłopakiem)

littlevampire · Wysłany: Czw 14:49, 05 Mar 2009 Temat postu:

no fakt, pusty to on był, taki realistyczny, jak większość facetów...

Alex_268 · Wysłany: Czw 17:59, 05 Mar 2009 Temat postu:

No też prawda ;)
A co uważacie o chłopaku, który grał w filmie Eric'a? Jakiś koreańczyk, czy co...
Jak dla mnie złego aktora na niego wzięli...

littlevampire · Wysłany: Czw 21:19, 05 Mar 2009 Temat postu:

noo, miał być pryszczaty i brzydki. a był ładniusi nawet:D oj mam słabość do azjatów i tych innych:P

Amy · Wysłany: Czw 21:42, 05 Mar 2009 Temat postu:

Ja też mam słabość do azjatów. a Erica wyobrażałam sobie jako takiego kujona z oklularkami co to wszystko wie i wogóle takiego przydupasa xD a tu takiego przystojniaka wtrąbili ;D

littlevampire · Wysłany: Czw 21:57, 05 Mar 2009 Temat postu:

noo, dokładnie;]]]]

Alex_268 · Wysłany: Czw 22:41, 05 Mar 2009 Temat postu:

Ładny? No to mamy inne gusta, bo mi tam Eric w filmie w ogóle się nie podobał ;P
Jakiś taki... przylizany ;D
Ale ok, o gustach się nie dyskutuje ;)

A może Bella spotkała by jeszcze jakiegoś innego?
Może Taylor? Ja tam go sobie nie wyobrażałam jako czarnego...

Emmett · Wysłany: Sob 23:23, 07 Mar 2009 Temat postu:

Hm. Ja bym pofantazjował i np. chciałbym, żeby Bella odbiła Jaspera Alice ;P
(btw. uwielbiam tekst Erika : It's La Push baybe, la puszzz)

Alex_268 · Wysłany: Nie 0:54, 08 Mar 2009 Temat postu:

Niee, sądzę, że Belli nie udało by się odbić Jaspera ;P

Emmett · Wysłany: Nie 10:25, 08 Mar 2009 Temat postu:

I właśnie w tym cała ,,fajność'' sprawy ;]
Bella swoim urokiem osobistym oczarowałaby Jaspera, a ten chciałby ją zabić jednak Bella nie wiadziałaby o tym. Myślałaby, że chłopak zakochał się w niej ;P

Alex_268 · Wysłany: Nie 13:32, 08 Mar 2009 Temat postu:

Ah, czyli to taka miłość tragiczna?

Emmett · Wysłany: Nie 14:55, 08 Mar 2009 Temat postu:

Coś tego rodzaju.
Ha. Jasper zeżarłby Belcie. Mwaha.

Alex_268 · Wysłany: Nie 14:57, 08 Mar 2009 Temat postu:

A właśnie jak myślicie, co by było, gdyby właśnie Jasper "zeżarł" Bellę- w tej nowej wersji naszego Emmetta ;] ?
Kogo losy byłyby dalej opisywane? ;]

Emmett · Wysłany: Nie 15:40, 08 Mar 2009 Temat postu:

Jacob kontynuowałby opowieść począwszy od pogrzebu Belli,poprzez trudności nawiązania kontaktu z rodziną wampirów, wplecione zostałyby jeszcze wątki rodzinki Belli, aż do jego przyjaźni z Jasperem ;]

Alex_268 · Wysłany: Nie 15:51, 08 Mar 2009 Temat postu:

Jacob zaprzyjaźniłby się z Jasperem? To ciekawa koncepcja ;)
Ale Jake cierpiał by chyba po śmierci Belli i zaprzyjaźniłby się z jej zabójcą? ;D

Emmett · Wysłany: Nie 15:59, 08 Mar 2009 Temat postu:

W tym cała koncepcja.
Taki obrót wydarzeń.
Mogłoby się to stać np. za pomocą Alice, która powiązałaby chłopaków ze sobą.
Więzią wspomnień o Belli.

littlevampire · Wysłany: Nie 17:44, 08 Mar 2009 Temat postu:

a potem wielka miłość homoseksualna xD
przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :PPP

Emmett · Wysłany: Nie 19:25, 08 Mar 2009 Temat postu:

Eh. Zawsze się uczepią ;P...
Może tak zamiast offtopicu zajmiemy się zastępstwem Edzia?