epilog (świat oczami Jacoba Blacka)

rosmaneczka

nie wiem jak wam, ale mi największe wrażenie wywarł epilog. świat pisany duszą i sercem jacoba blacka. nie ukrywam, ale mam sentyment do tej postaci. dla mnie jest jedną z najbarwniejszych postaci. bez niego cała seria nie byłaby taka sama. ciekawa jestem czy wy macie takie same uczucia względem niego jak ja. jakie znaczenie ma dla was jacob black? piszę w tej kategorii bowiem właśnie po tym epilogu najlepiej go poznałam, chociaż w księżycu w Noviu był niemal bez przerwy. jednak zakochałam się w nim właśnie po przeczytaniu tego fragmentu. dlatego pytanie kieruje do was. jakie są wasze uczucia?

Alex_268 · Wysłany: Pon 17:43, 02 Mar 2009 Temat postu:

Ja tam go w KwN nie lubiłam, za to, że się tak do Belli dobijał, ale w Zaćmieniu rzeczywiście zrobił na mnie wrażenie, i go polubiłam. A w Przed Świtem to już w ogóle jest super ;D

littlevampire · Wysłany: Pon 20:01, 02 Mar 2009 Temat postu:

a na mnie właśnie zrobił niezłe wrażenie dzięki tej niezłomności i walce o swoje marzenia. lubię go. ;]

Bella · Wysłany: Wto 17:15, 03 Mar 2009 Temat postu:

ja także polubiłam go w Zaćmieniu, Jacob to świetna postać ;) bardzo go lubie .

Amy · Wysłany: Śro 15:33, 04 Mar 2009 Temat postu:

Ja go polubiłam od samego Zmierzchu, choć tam było go malutko. Z każdą częścią poznawałam go coraz bardziej i coraz bardziej go lubiłam. Dla mnie jest wspaniałą postacią. Wspaniałym kundlem xD

vampire_91 · Wysłany: Śro 21:48, 04 Mar 2009 Temat postu:

Też go lubię, ma w sobie to coś co przyciąga:) może ten łobuzerski uśmiech, który często próbuję sobie wyobrazić...